Nieplanowana przerwa w rozgrywkach spowodowana sytuacją zdrowotną wśród naszych piłkarzy trwa. Czy na ten moment możemy już zaryzykować podawanie ewentualnego terminu powrotu zespołu do treningów? Zapraszamy do artykułu na temat tego jak wygląda obecnie sposób funkcjonowania zespołu Fortuna 1.Ligi – Apklan Resovii.
Jak zaznacza Adrian Rudawski, wiceprezes Sekcji Piłki Nożnej – „Cały proces powrotu będzie musiał odbywać się etapami. Od tego weekendu okres kwarantanny zakończył się dla sztabu trenerskiego. Dla zawodników, którzy wciąż są nią objęci codziennie prowadzi się zajęcia online z udziałem trenerów., którzy z pozycji domu biorą w nich udział” – dodaje.
Informację potwierdza Szymon Grabowski, trener Resovii. „Każdego dnia omawiamy sprawy bieżące, zarządzamy treningi indywidualne, które zawodnicy przeprowadzają w swoich domach. Zwracamy uwagę na aspekty taktyczne. Takie spotkania to na tę chwilę bardzo przydatna forma kontaktu z zawodnikami. Monitujemy sytuację, rozmawiamy, dopasowujemy formy aktywności do samopoczucia i stanu zdrowotnego konkretnych osób” – zaznacza trener.
Sami zawodnicy czują olbrzymi głód piłki. „Na pewno dla każdego z nas nie jest to łatwa sytuacja – zauważa Bartłomiej Kiełbasa, pomocnik Resovii. Dzień bez piłki dla nas to niczym dla zwykłego człowieka brak tlenu. Chciałbym wrócić już na treningi na boisku i rozgrywać mecze ligowe. Każdy kolejny dzień to zajęcia online, treningi z drużyną również online, oglądanie filmów szkoleniowych…i ogrywanie Marcela i Gienia w Fife” (także online) – kwituje śmiechem Kiełbi.
Wracając do dat. „Grono zawodników zdrowych, także objętych kwarantanną przebywać na niej będzie do czwartku” (29 października) informuje Adrian Rudawski. „Dzień później cała ta grupa zjawia się wcześnie rano, aby przeprowadzić testy kontrolne. Wyniki otrzymamy już po 15 minutach, gdyż metoda genetyczna stwierdzająca obecność lub zaprzeczająca obecności wirusa w próbce pobranej od pacjenta daje nam taką możliwość. W przypadku uzyskania wyniku negatywnego, na jaki liczymy, chwilę później rozpocznie się trening. Jeśli ten optymistyczny scenariusz nie wypali, wszyscy wrócą do domu. Tak sytuacja wygląda w przypadku zdrowych, którym pierwszy test niczego nie wykazał. Zawodnicy chorzy kwarantannę kończą w następną niedzielę (1 listopada), do tego czasu pozostając w domach”.
W tym przypadku temat jest bardzo istotny, ale zarazem niezwykle delikatny, gdyż dotyczy zdrowia zawodników – osób narażonych na spory wysiłek meczowy lub treningowy. Każdy kolejny krok, po pokonaniu wirusa musi być dokładnie przemyślany. Dlatego też w poniedziałek, jak zaznacza Adrian Rudawski, „przejdą oni badania zgodnie z wytycznymi, jakie napłynęły od Zespołu Medycznego PZPN. Pod okiem kardiologa badane będzie także echo serca i RTG. płuc.
W optymistycznym wariancie możemy zakładać, że ozdrowieńcy – bo pewno takiego terminu możemy względem nich używać, wrócą do treningów w poniedziałek lub wtorek”. Niepokojące sygnały obserwujemy także na innych boiskach. Z 9 par w miniony weekend rozegrano jedynie 2 spotkania 10 kolejki Fortuna 1. Ligi. Zapytany o ten stan rzeczy Adrian Rudawski odpowiada: „Temat, z którym się borykamy nie dotyczy tylko nas. To problem całej ligi. Być może dobrze się składa, że mamy teraz okres świąteczny a co za tym idzie weekend bez rozgrywek ligowych. Możliwe, że da nam to szanse na wyczyszczenie ewentualnych źródeł zagrożenia, wprowadzenie kwarantanny wobec wszystkich, którzy mogą zwyczajnie czuć się teraz źle. Sanepid widząc wszędzie podwyższony rygor braku spotkań, izolacje, stosowania maseczek i zalecanych odstępów może spojrzeć na nas wszystkich przychylniejszym okiem”.
W naszej drużynie zarażenia pojawiły się lawinowo. Zaczęło się na pozór bardzo niewinnie od jednego zakażenia potem było już tylko gorzej i obecnie mamy 12 zakażonych. Wszystkim drużynom Fortuna 1. Ligi życzymy więc zdrowia i do szybkiego zobaczenia na boiskach.
Artukuł przygotował Paweł Bukała – rzecznik prasowy SPN CWKS Resovia
Zostaw komentarz