W meczu 32. kolejki II ligi Apklan Resovia przegrała w Rzeszowie z Olimpią Grudziądz 0-2 (0-2).

Piłkarze Olimpii Grudziądz zdobyli w Rzeszowie komplet punktów i potwierdzili, że są jednym z głównych kandydatów do awansu. Rzeszowianie, którzy mają już zapewniony status drugoligowca, szybko oddali sprawy w ręce (a właściwie nogi) gości. Po 38 minutach gry przegrywali 0-2, a od 45 minuty grali w dziesięciu. Kilkanaście sekund przed gwizdkiem na przerwę plac gry opuścił ukarany czerwoną kartką Mateusz Świechowski. Pomocnik Apklan Resovii dwa „żółtka” zarobił w niespełna pięć minut.

Szansa na ratowanie wyniku pojawiła się w 55 minucie, bo po faulu na Karolu Twardowskim, arbiter przyznał Pasiakom rzut karny. Niestety „jedenastkę” zmarnował Dariusz Frankiewicz i właściwie było po meczu.

Przyjezdni już w 4 minucie mieli dobrą okazję do zdobycia gola. Po błędzie Dariusza Frankiewicza na bramkę Pasiaków uderzał Tiago Alves, ale na posterunku był Wojciech Daniel. Bramkarz Apklan Resovii mógł tego dnia mieć sporo pretensji do kolegów z zespołu, którzy popełniali błędy i nie stanowili większej przeszkody przed rzeszowską bramką. Resoviacy po raz pierwszy pod bramkę gości zapuścili się w 18 minucie. Akcję starał się zakończyć Mateusz Świechowski, ale posłał piłkę obok celu. Trzy minuty później przeprowadzili skuteczny kontratak, po którym Mateusz Marzec pokonał strzał Wojciecha Daniela.

Niekorzystny rezultat starał się odwrócić Szymon Feret. Młodzieżowiec Resovii w 28 minucie z narożnika pola karnego uderzył na bramkę, ale piłka przeszła kilkanaście centymetrów obok słupka. W 38 minucie Mateusz Kantor niepotrzebnie faulował Aghwana Papikjana i arbiter wskazał na „wapno”. Jedenastkę na bramkę zamienił sam poszkodowany.

Po przerwie grający w dziesięciu rzeszowianie starali się zdobyć gola kontaktowego. Brakowało jednak lidera, który przeniesie ciężar gry pod bramkę gości. Taką postacią nie był tego dnia Dariusz Frankiewicz. Rozgrywający Resovii w 55 minucie wykonywał rzut karny i uderzył na tyle flegmatycznie, że Wojciech Muzyk piłkę skierowaną w środek bramki odbił nogami.

W końcowych fragmentach spotkania goście mieli jeszcze 2-3 sytuacje, po których mogli pokusić się o wyższe zwycięstwo. Na przeszkodzie stanął im jednak bramkarz Resovii, który miał tego dnia sporo pracy.



Apklan Resovia – Olimpia Grudziądz 0-2 (0-2)

0-1 Mateusz Marzec (21),
0-2 Aghwan Papikjan (38, z karnego). 

Resovia: Wojciech Daniel – Mateusz Geniec, Konrad Domoń, Sebastian Zalepa, Mateusz Kantor – Szymon Feret, 18. Mateusz Świechowski, Dariusz Frankiewicz (58 Bartłomiej Makowski), Bartłomiej Buczek (46 David Kwiek), Szymon Hajduk (78 Paweł Hass) – Karol Twardowski.

Olimpia: Wojciech Muzyk – Damian Ciechanowski, Ivan Očenáš, Matic Žitko, Ariel Wawszczyk – Mateusz Marzec, Maciej Kona, Konrad Handzlik (79  Marcin Poręba), Germán Ruiz (48 Robert Ziętarski), Aghwan Papikjan (62 Marcin Kaczmarek) – Tiago Alves (86 Kacper Skibicki).

Sędziował: Marcin Szrek (Kielce).

Żółte kartki: Kantor, Świechowski – Tiago Alves, Žitko, Ziętarski, Muzyk.

Czerwona kartka: Mateusz Świechowski (45. minuta, Resovia, za drugą żółtą).

Widzów: 730.