W 4. kolejce Fortuna 1 Liga, aż sześć spotkań zakończyło się podziałem punktów, w tym spotkanie Apklan Resovii z Puszczą Niepołomice. Komplet punktów zgarnęli zawodnicy Korony Kielce, Arki Gdynia oraz Odry Opole. Zapraszamy na podsumowanie minionej kolejki na pierwszoligowych boiskach.

17 sierpień (wtorek):

Apklan Resovia – Puszcza Niepołomice 1:1 (1:1)

Kolejne spotkanie, w którym naszej drużynie do zdobycia kompletu punktów zabrakło skuteczności. Podobnie jak w poprzednim meczu, tak i w tym spotkaniu, drużyną która częściej utrzymywała się przy piłce była Resovia – warto mieć na uwadze, że od 73 minuty graliśmy w osłabieniu, po tym jak czerwoną kartką ukarany został Bartłomiej Eizenchart. Posiadanie piłki miało przełożenie na sytuacje bramkowe, których ponownie więcej mieli podopieczni Radosława Mroczkowskiego. Biało-czerwoni wyprowadzili również więcej ataków, w tym ataków niebezpiecznych. Niestety, tylko jedna z tych akcji zakończyła się powodzeniem, kiedy w 30 minucie meczu bramkę dla rzeszowian zdobył Oliver Podhorin. Niedługo później na trafienie Sovii odpowiedział lider Puszczy na początku sezonu, Piotr Mroziński.

Miedź Legnica – Skra Częstochowa 1:1 (1:0)

Goście z Częstochowy zatrzymali rozpędzoną na początku sezonu Miedź, która wygrała trzy pierwsze mecze i przewodziła pierwszoligowej stawce. Od samego początku do ataków ruszyli gospodarze, a najbardziej aktywnym zawodnikiem był Krzysztof Drzazga, któremu w końcu pod koniec pierwszej połowy udało się pokonać bramkarza Skry. Nieoczekiwanie w drugiej połowie do wyrównania strzałem z dystansu doprowadził Marcin Stromecki. Co ciekawe, to częstochowianie mogli rozstrzygnąć wynik spotkania na swoją korzyść, lecz na kwadrans przed końcem meczu Krzysztof Napora przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Miedzianki.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – GKS Tychy 0:0 (0:0)

Mimo bezbramkowego wyniku mecz ten należał do tych z gatunku ofensywnych. Obie drużyny poszły na wymianę ciosów, jednak zabrakło dokładności, która mogłaby przynieść bramki. Swoich prób szukali Kamil Biliński, Bartosz Biel, Giorgi Merebaszwili czy Tomas Malec, jednak wszystkich tych graczy połączył brak celnych strzałów. Najwięcej celnych strzałów oddał Gracjan Jaroch – dwa takie uderzenia, lecz żaden ze strzałów nie znalazł drogi do bramki przeciwnika. Tym samym obie drużyny podzieliły się punktami, z czego zapewne żadna ze stron nie może być zadowolona, bowiem zarówno Podbeskidzie, jak i GKS Tychy nadal pozostają bez zwycięstwa.

18 sierpnia (środa):

ŁKS Łódź – GKS Jastrzębie 2:2 (1:0)

Faworytem tego spotkania byli łodzianie, którzy już w 12 minucie wyszli na prowadzenie, po tym jak bramkę dla ŁKSu zdobył Stipe Jurić. Wynik ten utrzymał się do końca pierwsze połowy, a prowadzenie biało-czerwono-białych było zarówno zasłużone, jaki i szczęśliwie, bowiem goście z Jastrzębia-Zdroju dwukrotnie trafili w poprzeczkę bramki gospodarzy. Druga połowa rozpoczęła się lepiej dla ŁKSu, który po kilku minutach podwyższyli prowadzenie, a strzelcem gola okazał się Pirulo. I gdy wydawało się, że podopieczni Kibu Vicuna spokojnie będą kontrolować przebieg spotkania do ataków przeszli goście. Najpierw bramkę kontaktową zdobył Daniel Feruga, a na niespełna dziesięć minut przed końcem meczu strzałem z rzutu karnego wyrównał Dawid Witkowski. Jak się okazało, było to trafienie na wagę podziału punktów.

Stomil Olsztyn – Korona Kielce 0:1 (0:1)

Olsztynianie po meczu z Koroną pozostają jedyną drużyną, która nie zdobyła jeszcze punktu. Tym razem decydująca o losach meczu bramka padła w 44 minucie, kiedy to rzut karny na bramkę dla Korony zamienił Jakub Łukowski. Wcześniej dobrą szansę dla Stomilu miał m.in. Łukasz Moneta, jednak nie potrafił on pokonać bramkarza gości. Tym samym kielczanie zanotowali czwartą wygraną w czwartym meczu i po tej kolejce zostali jedyną niepokonaną drużyną wśród pierwszoligowców. Dla  Stomilu była to czwarta porażka.

Arka Gdynia – Widzew Łódź 3:1 (1:1)

W ciekawie zapowiadającym się spotkaniu Arka gościła w Gdyni Widzew Łódź. Mecz lepiej rozpoczął się dla gości, którzy już 10 minucie wyszli na prowadzenie, kiedy to bramki gospodarzy trafił Marek Hanousek. Po tej bramce do ataków ruszyli arkowcy, którzy z każdą minutą byli coraz bliżej wyrównania, aż w końcu w drugiej minucie doliczonego czasu do pierwszej połowy wyrównującą bramkę strzelił 20-letni, Olaf Kobacki. Druga część potoczyła się po myśli gospodarzy, dla których drugą bramkę w meczu zdobył Kobacki, a chwilę przed końcem meczu trzeciego gola dla Arki zdobył Karol Czubak.

19 sierpnia (czwartek):

Odra Opole – Zagłębie Sosnowiec 1:0 (1:0)

Dla gospodarzy spotkanie z Zagłębiem okazało się przełomowe, bowiem opolanie dzięki zwycięstwu odnieśli pierwszą domową wgraną w tym sezonie. Autorem jedynego gola, ale na wagę trzech punktów, okazał się bardzo groźny od samego początku meczu, Mateusz Marzec, który bramkarza gości zaskoczył w 37 minucie spotkania. Ten sam zawodnik mógł podwyższyć prowadzenie w doliczonym czasie, jednak w sytuacji sam na sam z Kamilem Bielikowem, lepszy okazał się bramkarz z Sosnowca. Finalnie jednak na koniec meczu z trzech punków mogli cieszyć się gracze Odry.

Górnik Polkowice – Chrobry Głogów 0:0 (0:0)

W derbach Zagłębia Miedziowego zabrakło bramek, ale nie zabrakło walki. Już w 15 minucie meczu drugą żółtą kartką, a w konsekwencji czerwoną ukarany został Oliver Praznovsky z Chrobrego.  Jak się później okazało nie była to ostatnia czerwona kartka dla zawodnika gości. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy z boiska wyleciał Michał Ilków-Gołąb, a głogowianie całą drugą połowę musieli grać w dziewięciu. Gospodarze nie potrafili jednak wykorzystać liczebnej przewagi, a spotkanie zakończyło się podziałem punktów.

GKS Katowice – Sandecja Nowy Sącz 0:0 (0:0)

W ostatnim meczu tej kolejki GKS zremisował bezbramkowo z Sandecją. Więcej zagrożenia pod bramką przeciwnika stwarzali gospodarze, jednak statystyczna przewaga nie została potwierdzona tym co najważniejsze, a więc bramkami. Tym samym beniaminek z Katowic wciąż pozostaje bez zwycięstwa w nowym sezonie pierwszej ligi.

4. kolejka Fortuna 1 Liga w liczbach:

Bramki: 14
Gospodarze: 
8
Goście: 
6
Średnia goli zdobytych: 
1.55
Wygrane gospodarzy:
 2
Remisy: 
6
Wygrane gości:
 1

Liderzy klasyfikacji strzelców Fortuna 1 Liga:

1. Krzysztof Drzazga (Miedź Legnica) – 5 bramek
2. Adam Frączczak (Korona Kielce) – 3 bramki
Jakub Łukowski (Korona Kielce)
Piotr Mroziński (Puszcza Niepołomice)
Szymon Sobczak (Zagłębie Sosnowiec)
3. Kamil Biliński (Podbeskidzie Bielsko-Biała) – 2 bramki
Dawid Błanik (Sandecja Nowy Sącz)
Adrian Błąd (GKS Katowice)
Mateusz Bochnak (Chrobry Głogów)
Karol Czubak (Arka Gdynia)
Stipe Jurić (ŁKS Łódź)
Olaf Kobacki (Arka Gdynia)
Patryk Makuch (Miedź Legnica)
Pirulo (ŁKS Łódź)
Oliver Praznovsky (Chrobry Głogów)
Paweł Tomczyk (Widzew Łódź)

Klasyfikacja strzelców w drużynie Apklan Resovii:

1. Bartosz Jaroch – 1 bramka
Aleksander Komor
Kamil Antonik
Oliver Podhorin