W piątej kolejce przy Wyspiańskiego 22 zmierzyliśmy się ze spadkowiczem z 1. ligi Bytovią Bytów. Mecz obfitował w wiele emocji i walkę do samego końca, a na trybunach panowała wyśminita atmosfera. Zapraszamy do obejrzenia kulis połączonych ze skrótem meczu.
Jaka była liczba widzów?
Im więcej razy oglądam bramkę wyrównującą, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że strzał był do obrony. Wojtek zostawił trochę krótki słupek, a przy samym strzale wydaje się, że mógł zareagować lepiej. Szkoda, bo choć Bytovia miała swoje okazje, to spośród celnych strzałów tak naprawdę tylko ten jeden stwarzał realne zagrożenie i wymagał poważniejszej interwencji.
trudno się nie zgodzić, pierwszy groźny i celny strzał i piłka ląduje w siatce , od tak doświadczonego bramkarza wymaga się trochę więcej. Może czas pomyśleć nad zmianami.
ale pier…olicie aż się rzygać chce! Wojtek w tym sezonie to jeden z pewniejszych punktów drużyny! Ta bramka strzał z powietrza z pierwszej piłki, popytaj innych bramkarzy czy to była łatwa piłka?! Miej bardziej pretensje do Kamila że w tak głupi sposób osłabił drużynę, a to czepianie się Wojtka już jest nudne…