Apklan Resovia udanie zainaugurowała nowy sezon II ligi. Resoviacy wygrali 3-1 w Boguchwale ze Stalą Stalowa Wola. Gole dla rzeszowian zdobyli Adrian Dziubiński, Szymon Feret i Daniel Świderski. 

Biało-czerwoni wykazali się dużą skutecznością i pokonali odwiecznego rywala ze Stalowej Woli. Mocno przemeblowany zespół Pasiaków punktował rywali, aż miło i Stalówka pękła już w pierwszej połowie.

Rzeszowianie zaczęli mecz mocno skoncentrowani i na początku zyskali nieznaczną przewagę, ale z ich akcji niewiele wynikało. Po kwadransie do głosu doszli piłkarze Czesława Palika i w polu karnym Resovii najpierw Sebastian Zalepa wyjaśniał sytuację, a po chwili dwukrotnie interweniował Wojciech Daniel. Pierwsza bramka padła w 27 minucie meczu, a trafienie zaliczył debiutujący w barwach Resovii Adrian Dziubiński. Akcja bramkowa zaczęła się od Rafała Mikulca. Obrońca Resovii uprzedził rywala i zza jego pleców wbił piłkę głową w „szesnastkę”, a Dziubiński niewiele robiąc sobie z towarzystwa Witasika, przelobował głową Kalinowskiego.

Po pierwszym golu mecz nabrał tempa. W 29 minucie spotkania fatalny błąd przytrafił się Rafałowi Mikulcowi. Boczny obrońca Resovii chciał podać futbolówkę Danielowi i wyłożył ją… Fidziukiewiczowi. 28-letni napastnik Stali nie skorzystał z prezentu i zmarnował wyśmienitą okazję do wyrównania. Duża w tym zasługa Wojciecha Daniela, który ze stoickim spokojem wyczekał na strzał rywala i z łatwością wyłapał piłkę.

W odpowiedzi przed szansą stanął Serhij Krykun, ale naciskany przez defensora gospodarzy spudłował. Kibice nie mogli narzekać na brak emocji, bo już po chwili gra toczyła się pod drugą bramką. Tym razem Piotr Mroziński zmusił do kolejnej interwencji Daniela.  W 38 minucie po raz kolejny ożywiła się trybuna, na której zasiadła publiczność z Rzeszowa. Resoviacy przeprowadzili koronkową akcję, po której Serhij Krykun wpadł w pole karne Stali. Skrzydłowy Resovii oddał atomowy strzał i Kalinowski jakimś cudem odbił piłkę, ale ta trafiła pod nogi wbiegającego Fereta. Wychowanek Lechii Sędziszów Małopolski okazji nie zmarnował i strzałem po ziemi podwyższył wynik meczu na 0-2.

Rzeszowianie jeszcze przed przerwą mogli zadać kolejne ciosy. Okazje ku temu mieli Kamil Radulj i Serhij Krykun, ale piłka po ich uderzeniach mijała cel. Ten drugi kolejną świetną okazję do pokonania Kalinowskiego miał w 47 minucie. Przymierzył w górny róg bramki, lecz i tym razem zabrakło precyzji.

W 59 minucie spotkania trenerskim nosem wykazał się szkoleniowiec Stali. Wprowadził na murawę Łukasza Zjawińskiego, który już w pierwszym kontakcie z piłką zdobył bramkę kontaktową. Bartosz Sobotka dorzucił piłkę z rzutu wolnego w pole karne Resovii, a tam z bliska wpakował ją do siatki rezerwowy Stalówki. Gospodarze poczuli, że mogą jeszcze coś w tym meczu ugrać i już w 64 minucie efektownym strzałem na bramkę Daniela popisał się Sobotka. Piłka zmierzała w okienko, ale Wojciech Daniel po raz kolejny wykazał się bramkarskim kunsztem i efektowną interwencją wybił futbolówkę na rzut rożny.

W końcowych fragmentach meczu rzeszowianie mądrze oddalali grę od własnej bramki. Nie rzucali się do desperackich ataków, długo utrzymywali się przy piłce i w odpowiedniej chwili szukali swojej szansy. Ta nadarzyła się w 83 minucie spotkania. Mateusz Geniec dograł piłkę w pole karne z prawej strony boiska, a w „szesnastce” pokazał się Daniel Świderski.  Napastnik Resovii przed sezonem obiecał, że bramki potrafi strzelać i już w debiutanckim występie słowa dotrzymał. Sprytnie obrócił się z piłką, uderzył lewą nogą precyzyjnie koło słupka i zanotował pierwsze trafienie dla nowego pracodawcy.

W ostatniej minucie meczu gospodarze mogli zmniejszyć rezultat porażki. Po rzucie rożnym na bramkę Resovii strzelał Płonka, ale po raz kolejny prawdziwą zaporą okazał się Wojciech Daniel. Rzeszowianie schodzili do szatni w świetnych nastrojach, żegnani brawami przez rzeszowską część publiczności.

Stal Stalowa Wola – Apklan Resovia 1-3 (0-2)

0-1 Adrian Dziubiński (27),
0-2 Szymon Feret (38),
1-2 Łukasz Zjawiński (59),
1-3 Daniel Świderski (82).

Stal: Krystian Kalinowski – Adam Waszkiewicz, Piotr Witasik, Kacper Śpiewak, Bartosz Sobotka – Michał Mistrzyk (46 Filip Wójcik), Łukasz Pietras (59 Łukasz Zjawiński), Piotr Mroziński, Robert Dadok, Michał Płonka – Michał Fidziukiewicz (84 Rafał Michalik).

Resovia: Wojciech Daniel – Rafał Mikulec, Sebastian Zalepa, Dawid Kubowicz, Mateusz Geniec – Serhij Krykun (70 Radosław Adamski), Konrad Domoń, Kamil Radulj (73 Grzegorz Płatek), Dariusz Frankiewicz, Szymon Feret (78 Szymon Hajduk) – Adrian Dziubiński (55 Daniel Świderski).

Sędziował: Paweł Kukla (Kraków).

Żółte kartki: Śpiewak – Geniec, Zalepa.