Dzisiaj rozpoczyna się stacjonarna przedsprzedaż biletów na mecz 18. kolejki II ligi, w którym zmierzą się Apklan Resovia i Stal Stal Stalowa Wola. Jest to jedna z trzech kolejek rundy wiosennej rozgrywana awansem w 2019 roku.
Przedsprzedaż standardowo będzie odbywać się w pokoju Sekcji Piłki Nożnej znajdującego się w budynku klubowym na 1 piętrze. Poniżej prezentujemy harmonogram przedsprzedaży:
- czwartek (14.11.2019), od 10:00 do 18:00
- piątek (15.11.2019), od 10:00 do 18:00
Ponadto cały czas na platformie BILETY.PAX trwa przedsprzedaż online (kliknij TUTAJ).
Przypominamy, iż karnety na rundę jesienną 2019/20 obowiązują zarówno na meczu ze Stalą Stalową Wolą oraz Pogonią Siedlce. Bilet normalny kosztuje 15 złotych natomiast ulgowy 8 złotych (kobiety, młodzież do 18. roku życia, osoby powyżej 65. roku życia).
Podczas trwania przedsprzedaży zachęcamy do zakupów w Oficjalnym Sklepie Klubu – oferta dostępna jest TUTAJ.
Przede wszystkim reagujemy na wydarzenia na boisku, wywieramy presję na sędziach, żyjemy ich decyzjami! Tak jak było to na meczach wcześniejszych, szczególnie na początku sezonu. Piknik jak na Lechu II czy innej Skrze, to nie na W22
Wspieramy Resovię i zapominamy o rowerach podczas dopingu.
WSZYSCY NA MECZ !!!! NASZE ŚWIĘTO !!
Ile biletów sprzedanych? będzie frekwencja w miarę podtrzymana?
Argumentów przeciwko bluzgom jest mnóstwo. Proponuję zawiązać dyskusję ,bo wulgaryzmy i bluzgi same się nie obronią.
Dlaczego część kibiców chce wulgaryzmów i niech poda swoje racje np.
– ulży mi i w domu będę miły
Jestem za :
Wypierdolmy wulgaryzmy ze stadionów. Mnie już ulżyło.
Wiadomo kto przyjeżdża, ale mimo tego, warto by było nie strzelić sobie przy tej okazji w stopę organizując festiwal pieśni wulgarnej. Może i stadion to nie teatr, a nawet postronne osoby w zupełności rozumieją pewne rzeczy i kto boi się „dostać kurwą po uszach” raczej na mecz nie przejdzie, ale z drugiej strony, maraton bluzgów nie broni się w żaden sposób. Nie jest zbytnio akceptowalny także przez znaczną część bardziej umiarkowanych, stałych bywalców, którzy niejedno już widzieli, więc co dopiero mówić o nowych kibicach. A zdaje się, że o nich walczymy i na nich klubowi bardzo zależy. Nie mówiąc, że nie jest to w żaden sposób spójne z różnymi akcjami mającymi na celu walkę ze stereotypem kibicowskiej patologii (sektor rodzinny, akcje w szkołach, zbiórki na domy dziecka/ schroniska itp itd). Nikt nie miał raczej problemu z ripostami na Lechu, ale na elanie według wielu było przegięcie i to w momencie, gdy sektor gości stał pusty. Fajnie sobie ulżyć, ale jeszcze lepiej gdyby w tym wszystkim na pierwszym miejscu był jednak klub i realizacja jego celów, szczególnie w obecnej sytuacji. Swoją drogą, czy to nie jest przypadkiem też jeden z powodów dlaczego tak wiele osób angażujących się w doping wybiera lewą stronę trybuny, a nie staje w młynie? Miejmy nadzieję, że zwycięży rozsądek i uda się trzymać doping w miarę w ryzach, a na boisku tylko 3 punkty!!!