W meczu na szczycie drugoligowej tabeli piłkarze Apklan Resovii dokonali nie lada wyczynu, pokonując w Łodzi miejscowy Widzew 0-1 (0-0).
Faworytem spotkania byli łodzianie, którzy w tym sezonie ligowym nie doznali porażki na własnym stadionie. Resoviacy byli zespołem lepszym, ale długo nie mogli przypieczętować przewagi trafieniem do siatki.
Bramkę na wagę zwycięstwa zapewnił Pasiakom Radosław Adamski, który w doliczonym czasie gry dostał precyzyjne podanie od Serhija Krykuna. Rzeszowianie przeprowadzili książkowy kontratak, po którym sektor wypełniony przez kibiców Resovii oszalał z radości.
Najlepszą okazję do zmiany wyniku w pierwszej połowie spotkania miał Serhij Krykun, którego w 27. minucie dokładnym podaniem uruchomił Grzegorz Płatek. Ukraiński skrzydłowy Pasiaków jednak zbyt długo zwlekał ze strzałem i piłkę uderzoną z ostrego kąta, kolanem odbił Pawłowski. Rzeszowianie nie ustępowali rywalom w żadnym elemencie piłkarskiego rzemiosła. W środku pola świetnie radzili sobie Grzegorz Płatek i Szymon Kaliniec. To po ich zagraniach groźnie robiło się pod bramką gospodarzy. W 32. minucie piłka poszybowała wzdłuż linii bramkowej Widzewa i tylko kilkunastu centymetrów zabrakło Świderskiemu, aby skierować piłkę do celu.
Gospodarze groźni byli głównie na prawej stronie boiska. Tam pojedynki o piłkę toczyli Mateusz Geniec z Konradem Gutowskim i Danielem Mąką. W 41. minucie meczu Marcin Robak upadł na murawę po starciu z Dawidem Kubowiczem i gospodarze domagali się karnego. Arbiter nie dał się nabrać i akcji nie przerwał, podobnie jak przy teatralnym upadku Daniela Mąki w pierwszych minutach meczu. Na przerwę obydwa zespoły schodziły z bezbramkowym remisem, ale to resoviacy mogli mieć niedosyt, bo byli zespołem konkretniejszym, który stworzył sobie więcej bramkowych sytuacji.
Po przerwie defensywę Pasiaków rozmontować miał pochodzący z Kinszasy Christopher Mandiangu. Obrońcy Resovii nie pozwalali jednak na zbyt wiele, ani jemu, ani Marcinowi Robakowi. Czołowy strzelec ligi w 66. minucie miał kilka sekund, aby urwać się rzeszowskim defensorom. Oddal atomowy strzał z 16 metrów, po którym piłka przeszła minimalnie koło celu.
Rzeszowianie mądrze przenosili grę z dala od własnej bramki. Dwukrotnie strzałami z dystansu starał się Pawłowskiego zaskoczyć Adrian Dziubiński. W 77. minucie bohaterem spotkania miał szansę zostać Szymon Feret. Piłka dośrodkowaną prze Rafała Mikulca zlekceważył golkiper Widzewa, a młodzieżowiec Apklan Resovii starał się zamknąć akcję. Jednak naciskany przez Ameyawa przestrzelił z kilku metrów. W 89. minucie fantastyczną interwencją popisał się Wojciech Daniel, który wyłapał futbolówkę po główce Wolsztyńkiego. W doliczonym czasie gry Widzew ruszył do zdecydowanego natarcia, ale wkrótce okazało się, że jest to woda na młyn dla wyrachowanego zespołu Apklan Resovii.
Zegar stadionowy wskazywał 91. minutę spotkania, gdy miejscowi domagali się rzutu wolnego. Ich zdaniem arbiter powinien odgwizdać zagranie ręką. Biało-czerwoni nie zwlekali z kontratakiem. Serhij Krykun pokazał plecy dwóm truchtającym za nim widzewiakom i w sytuacji sam na sam z bramkarzem, wyłożył piłkę Radosławowi Adamskiemu. Rezerwowemu rzeszowskiego zespołu nie wypadało zmarnować takiej okazji. Pewnym strzałem do siatki zapewnił Apklan Resovii zwycięstwo.
Widzew Łódź – Apklan Resovia 0-1 (0-0)
0-1 Radosław Adamski (90).
Widzew: Wojciech Pawłowski – Łukasz Kosakiewicz, Sebastian Rudol, Daniel Tanżyna, Kornel Kordas – Daniel Mąka (51 Christopher Mandiangu), Mateusz Możdżeń, Bartłomiej Poczobut, Konrad Gutowski (62 Michael Ameyaw) – Marcin Robak, Przemysław Kita (74 Rafał Wolsztyński).
Resovia: Wojciech Daniel – Mateusz Geniec , Dawid Kubowicz, Sebastian Zalepa, Rafał Mikulec – Szymon Kaliniec (90. Konrad Domoń), Grzegorz Płatek, Adrian Dziubiński, Serhij Krykun, Szymon Feret (90 Szymon Hajduk) – Daniel Świderski (86 Radosław Adamski).
Sędziował: Paweł Dziopak (Tychy).
Żółte kartki: Rudol, Mąka, Wolsztyński – Daniel.
Widzów: 16643 (w tym 364 z Rzeszowa).
Oglądnąłem na spokojnie. To dziwne ,że za polowanie na Serhieja nie dostali czerwonej kartki najpierw Mąka , Poczobut czy Rudol. Mąkę pokarało kontuzją, jakby dostał w 36 min czerwoną to by kontuzji nie było. Komentatorów pokarało ,bo się śmiali z Szeligi że nie upilnował Krykuna, Wreszcie dobry mecz -po kilku słabszych.
W punkt
Krykun i Płatek nie schodzą z wysokiego poziomu ,szarpią i harują na całości boiska ,bardzo dobrze również Świder ,panowie działacze i sponsorzy trzeba zrobić wszystko by zatrzymać tych piłkarzy na następny sezon ! Ogólnie cała drużyna zagrała dobry mecz za to im serdecznie dziękuję, ale można jeszcze lepiej. W sobotę wszyscy na Gieksę i mocnym dopingiem wspieramy chłopaków w drodze po kolejne trzy punkty. RESOVIO KLUBIE TY NASZ…
Z tą podnietką to spokojnie. Widzew ewidentnie podmęczony po pucharze (nasi mieli odpoczynku jednak ponad dobę więcej i to w meczu który znacznie szybciej się rozstrzygnął). Powinno mu się spokojnie wsadzić ze dwie-trzy bramy jeszcze grubo przed 90 minutą meczu, a nie że dopiero w samej końcówce Serhij odpalił swoje turbodoładowanie i wykorzystał prezent od nich. Dziś Widzew był słabiutki i żal byłoby tego nie wykorzystać i wyjeżdżać tylko z jednym punktem, a niewiele brakowało by na tym się skończyło.
Ogólnie to było solidnie w defensywie i wciąż mało przekonująco w ataku. Trzeba pracować nad:
-kontrami (niby sporo przechwytów ale prawie nic z tego nie udało się przekuć na dobrą kontrę),
-stałymi fragmentami (drażnią mnie szczególnie te wyrzuty z autu które od Domonia przejął teraz Geniec, niby na głowę i przedłużenie, ale to jest czytelne i wychodzi z tego „na chaos”)
-i strzałami z dystansu (jakieś kiepskawe próby Dziubińskiego).
No ale grunt, że obrona daje radę. Kubowicz obok Krykuna to chyba najlepszy transfer ostatniego lata. No i plus że młodzi robią postępy, nawet Geniec którego łajałem parę dni temu miał tu dobre momenty (może wniosek z tego taki że trzeba więcej łajać). Ogólnie to chyba Grabowskiemu wykrystalizowała się pierwsza jedenastka i nie ma co tu kombinować jak to zrobił w meczu z Lechem. Można jeszcze zastanawiać się czy Radulj nie okazałby się bardziej konstruktywny przy ataku pozycyjnym, no ale mniej więcej to co jest + Adamski jako dżoker to chyba optymalny wariant.
Teraz mecz z Katowicami i podejrzewam że będzie trudniejszy, więc lepiej za dużo nie chwalić żeby nikt nie odfrunął.
Doba odpoczynku dłużej ale to widzew grał u siebie a nasi piłkarze mieli do przebycia sporą ilość kilometrów gdzie droga nie jest najwygodniejsza. Takie biadolenie, że ktoś był zmęczony to tylko wykręcanie się od tego jak się zagrało.
W porównaniu z poprzednim rokiem, wyszliśmy zdecydowanie bardziej pewnie. Nie było już nóg z waty, 16 tysięczne trybuny nie zrobiły już takiego wrażenia. Abstrahując od poziomu piłkarskiego, widać że na poziomie mentalnym drużyna zrobiła ogromny przeskok. Brawa również dla naszych kibiców. Bardzo dobrze słyszalni długimi momentami w trakcie transmisji. Twierdza widzew przereklamowana pod każdym względem.
Ogólnie widać, że w Łodzi podobnie historie jak w Rzeszowie. ŁKS po cichu robi swoje, zdążyli dojść do Ekstraklasy, z łaską dostali jedną trybunę, a cała para idzie w pompowanie RTSu pabianice. Jeśli ktoś twierdzi, że komentarz na tvp był stronniczy, wystarczyć zerknąć na relację widzew tv i studia przedmeczowe, tam był prawdziwy odjazd :) Tak nadętych bufonów nie ma chyba nawet pod rzeszowską tamą. My jesteśmy to, my jesteśmy tamto, Ekstraklasa nam się należy, a na boisku mizeria i póki co już po jednym nadprogramowym sezonie w III i II lidze. Oby tak dalej! Bez względu na wszystko, klubem Łodzi jest ŁKS.
Każdy prawdziwy Resoviak ma w sercu to że klubem łodzi jest ŁKS i nikt tego nie zmieni.
Akurat studio pomeczowe na WidzewTv było w klimacie „zasłużone zwycięstwo Resovii”, wiec nie pisz, że bufonada itp. Potrafili docenić naszą grę, wymienić naszych wyróżniajacych się graczy, gneralnie z szacunkiem. To że byli za swoimi w trakcie meczu to chyba oczywiste. Natomiast komentujący na tvp to było dopiero dno – tam powinien być neutralny komentarz a było gówno..
Prawdziwy Resoviak uważa chuj w du.. Łodzi. Pzdr
Pijany byłem stąd jakieś bzdury pisałem. Dla prawdziwego Resoviaka zawsze w sercu będzie miejsce na ŁKS. Klubem Łodzi jest… ŁKS!!
Niestety dziś pod stadionem byłem służbowo ale duchem z Wami na stadionie, gratuluję.
Jesteś policjantem? XD
Bravo Resovio!!!!! 🥳🥳🥳 Super meczyk Widzew zdominowany w całości, a momentami bezradny. W zasadzie z wyjątkiem ostatnich 10 minut bez zagrożenia bramkowego… Grzesiu Płatek i Sierhij wielki szacunek…. Zresztą reszta drużyny również. WSZYSCY NA GieKSe!!
Wygralismy w dobrym stylu bardzo ważny i prestizowy mecz a jeszcze wiele przed nami. Pamietajmy, jak niesie pieśń ” czy wygrywasz czy nie …..” że zawsze musimy wspierać Naszych. Czy to piłkarzy, siatkarzy, lekkoatletów. WSZYSCYJESTEŚMYRESOVIĄ. Niech każdemu w Polsce Rzeszów kojarzy sie z RESOVIĄ.
Jest to najlepszy okres w walce o #stadiondlaResovii ! Proponuję zebrać się w parku Pułaskiego w godzinach szczytu i z transparetem przechodzic przez najbardziej zatłoczone ulice przez przejścia! Niech caly Rzeszów, cała Polska sie dowie jak jestesmy traktowani. Cała pilkarska i lekkoatletyczna Resovia.
Jednak da się zagrać dobre spotkanie bez 5 żółtych kartek. Mecz ze wstydzewem był priorytetem, ale z tyłu głowy trzeba było mieć fakt zagrożenia połowy podstawowej 11 pauzami i nie mniej łatwy mecz z GKS-em za tydzień. Wyszło perfekcyjnie! Cała paka wciąż dostępna, w sobotę ogień! I pytanie, co z Kamilem Radlujem?
Z Kamilem wszystko w porządku, taki był plan aby zastąpił go Płatek gdzie piłkarze widzewa przygotowywali się pod rozgrywanie piłki od Radulja. Z drugiej strony dobra decyzja, odpoczął sobie przed ciężkim meczem z GieKSa.
Sędzia nie podołał randze spotkania. I chyba tylko ludzie w pzpnach wiedzą dlaczego na taki mecz przydzielono arbitra, dla którego był to bodajże dopiero 3 mecz na poziomie centralnym. Zamiast kogoś z I ligi, przyznano gościa z III ligi. Widzew powinien kończyć w 9. Sędziemu zwyczajnie zabrakło jaj przy pełnym stadionie by pokazać najpierw kartkę Mące za żałosną symulkę tuż przed polem karym i w drugiej Rudolowi ratującemu się faulem przed groźną kontrą, po błędzie własnym. Dodatkowo jeszcze dwie powinny zostać pokazane po książkowych przewinieniach, ale… Całe szczęście, że wynik na naszą korzyść, bo znów byłby ogromny niedosyt i o te sytuacje mielibyśmy pretensją.
Bardzo cieszy bramka Radka Adamskiego. Gra niewiele, ale zawsze daje pełnowartościowe zmiany. Czasami ma się wrażenie, że jest być może trochę niedoceniany i niech bramka w tak ważnym meczu pozwoli trzymać morale chłopaka na wysokim poziomie. Wbrew pozorom jego rola w tej akcji nie ograniczała się wyłącznie do dołożenia nogi. Nie znalazł się tam przypadkiem, leciał równo z Krykunem przez całe boisko na pełnym gazie. Swoją drogą mistrzostwo świata w wykonaniu Grabowskiego. Wchodzi Radek za Świderskiego, na papierze zmiana by tylko bronić wyniku, ale kto śledzi nasze mecze, nie powinien być zdziwiony jaką rolę odegrał. Komentatorzy dali się nabrać, Widzew prawdopodobnie także.
Równo to może nie, ale koniec końców zdążył i był tam gdzie powinien :) brawo!
Wielkie brawa bo w dzisiejszym meczu gra Wyglądała super! Tego się trzymajmy i ulepszajmy to z meczu na mecz! 🙂
Brawo resovia ,piłkarze, trenerzy, działacze, i wszyscy związani z klubem gratulacje za zwycięstwo oby tak dalej do 1 ligi!!!!!
Chyba najlepszy mecz sezonu i najlepiej współpracująca ze sobą 11 zawodników. Wyróżnienia, Krykun i Płatek. Brawo. Teraz zadanie rozjechać Gieksę…. Zadanie dla kibiców…przybyć tłumnie i gardeł nie żałować…
Jesteście WSPANIALI!!!Gratulacje na stojąco. To jest ogromna przyjemność patrzeć na Waszą grę. Niestety nie można tego powiedzieć o naszych siatkarzach. Grają za duże pieniądze i za każdym razem kompromitacja. Ale wracając do naszych bohaterów. Stancie na głowie i wygrajcie z Katowicami. Do końca jesieni jeszcze parę meczów i szansa by zgarnąć komplet. DO BOJU RESOVIO!!!!!!!!!
BRAWO dziękuję bardzo za wspaniałe zwycięstwo
Coraz większe zainteresowanie Resovia wśród obserwatorów czyt. Sponsorów. Gratulacje Chłopaki i Powodzenia. Trener Szymon niech nie zmienia składu.