„Pierwsze kolejki zawsze są pewną niewiadomą” – zapraszamy na wywiad z Dawidem Kubowiczem przeprowadzonym przed sobotnim meczem z Puszczą Niepołomice.

Paweł Bukała: Zima, całość okresu przygotowawczego za Wami. Stworzone zostały znakomite warunki, by podładować akumulatory przed ligą w zupełnie odmiennym otoczeniu. Zarząd i sponsorzy Klubu stanęli na wysokości zadania. Była Turcja i miejscowość Belek, ale także i ogrom wykonanej przez Was pracy. Teraz czas na puentę, rusza liga.
Dawid Kubowicz: To był doskonały czas dla nas. Mogliśmy grać w środku zimy na naturalnej murawie i po powrocie do kraju także nie zetknęliśmy się ze śniegiem. Obyło się bez kolejnych jednostek na sztucznej nawierzchni, weszliśmy płynnie na boisko trawiaste, które było całkiem nieźle przygotowane. Sięgając wstecz pamięcią, dawno nie mieliśmy tak dogodnych warunków do trenowania.

PB: Temat Turcji to wartość dodana dla zespołu. Pogoda, warunki, o których wspomniałeś to jedno, ale też i otoczenie. W natłoku zajęć myślę, że można było wykroić odrobinę czasu na relaks i zaczerpnięcie oddechu.
DK: Tak, chociaż ja chciałem też zwrócić uwagę na przeciwników, bardzo fajnych sparingpartnerów, z którymi w Polsce nie dalibyśmy rady zagrać. Był to wartościowy element przygotowań, by zmierzyć się z takimi firmami.

PB: Czas na start ligi i Puszczę Niepołomice. Rywal, który potrafi zagrać znakomite zawody a później mocno obniżyć loty. Tak więc czeka nas loteria i pytanie, na jaką dyspozycję tego zespołu się trafi.
DK: Puszcza uchodzi za zespół nieobliczalny. Wiadomo, te pierwsze kolejki zaraz po przygotowaniach zawsze są pewną niewiadomą. Składy drużyn się zmieniają, nie wiadomo jak poszczególne ekipy trafiły z przygotowaniem. Dlatego też musimy być bardzo skoncentrowani i postarać się narzucić swój styl gry.

PB: Wygląda na to, że kameralny stadion w Niepołomicach zapłonie od gorącego dopingu naszych kibiców. Spora grupa wybiera się na to spotkanie, aby Was wspierać. Z pewnością oni też czują już głód sportowych emocji.
DK: Bardzo się cieszymy z tego, że duża grupa kibiców Resovii udaje się na mecz. Liczymy na głośny doping. Tak samo jak my, tak też kibice są spragnieni. Mam nadzieję, że wspólnie stworzymy bardzo dobre widowisko.