Pierwszoligowe rozgrywki nabierają rozpędu, a przed piłkarzami Resovii kolejne wyjazdowe spotkanie. Tym razem „biało-czerwoni” udadzą się do województwa dolnośląskiego, a konkretnie do Legnicy na mecz z Miedzią. Początek spotkania w ramach 3 kolejki Fortuna I Liga, w najbliższy piątek o godzinie 19:00 na stadionie im. Orła Białego w Legnicy. Sędzią spotkania będzie Pan Sylwester Rasmus z Torunia, a transmisja na żywo z meczu, dostępna będzie na stronie internetowej oraz w aplikacji IPLA.

„Miedzianka”, to drużyna która w poprzednich rozgrywkach Fortuna I Liga zajęła piąte miejsce, a na zapleczu ekstraklasy gra od sezonu 2012/13 z roczną przerwą na sezon 2018/19, kiedy to piłkarze z Legnicy grali w ówczesnej Lotto Ekstraklasie. Nic zatem dziwnego, że w ostatnich latach nie było dane obu zespołom mierzyć się w bezpośrednich starciach – starsi kibice mogą pamiętać mecze z przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, kiedy to po reformie rozgrywek Resovia oraz Miedź na dwa sezony znalazły się w jednej grupie ówczesnej II ligi. Co warte zauważenia nasza drużyna w ostatnich latach nie zwykła przegrywać w trzeciej kolejce – ostatnia taka porażka miała miejsce w sezonie 2012/13 w II lidze grupie wschodniej.

Obecny sezon drużyny z Rzeszowa i Legnicy rozpoczęły podobnie, bowiem zarówno Miedź, jak i Resovia ma na swoim koncie zwycięstwo oraz porażkę. Legniczanie na inaugurację sezonu zwyciężyli na własnym boisku Sandecję Nowy Sącz, ale w drugiej kolejce niespodziewanie ulegli w Bełchatowie z miejscowym GKSem, co spowodowało, że po dwóch meczach piłkarze trenera Jarosława Skrobacza mają podobny bilans, jak podopieczni Szymona Grabowskiego, którzy na otwarcie sezonu pokonali Puszczę Niepołomice, by w ostatniej kolejce przegrać w Łęcznej z Górnikiem.

W Bełchatowie piłkarze Miedzi już w szóstej minucie mogli objąć prowadzenie, jednak Joan Roman z rzutu wolnego trafił tylko w słupek. Gdyby w tej sytuacji drużyna naszych najbliższych przeciwników strzeliła bramkę, to być może losy całego spotkania potoczyłyby się inaczej. Na przerwę piłkarze schodzili z bezbramkowym remisem, ale w drugiej połowie spotkania gospodarze wyprowadzili kontrę, którą na bramkę zamienił Łukasz Wroński, zapewniając swojej drużynie prowadzenie, a zarazem zwycięstwo w całym meczu. Wszystko to pomimo ogromnej przewagi Miedzi np. w statystyce posiadania piłki (71% do 29%). Resovia w Łęcznej też miała swoje sytuacje, ale pomimo statystycznej przewagi nie potrafiła pokonać Macieja Gostomskiego. Najbliżej pokonania byłego bramkarza Bytovii Bytów był Kamil Radulj, lecz jego strzał zatrzymał się na poprzeczce bramki łęcznian. Co nie udało się naszej drużynie, udało się gospodarzom, którzy dwukrotnie pokonali Marceli Zapytowskiego, co finalnie zapewniło drużynie z Lubelszczyzny drugie zwycięstwo w tym sezonie. O sporym niedosycie mogli mówić po tym meczu piłkarze, trenerzy oraz kibice Resovii.

Przed naszą drużyną bardzo ciężkie zdanie, ale już w poprzednim sezonie gracze „Sovii” udowodnili, że w meczach zapowiadanych, jako te najtrudniejsze, potrafią punktować. Tak było w spotkaniach z GKSem Katowice oraz Widzewem Łódź, a także w meczach barażowych o awans do I ligi. W składzie Miedzi nie brakuje zawodników posiadających doświadczenie na pierwszoligowych oraz ekstraklasowych boiskach, a wśród nich jest urodzony w Białymstoku, mający za sobą występy w Górniku Zabrze, Kamil Zapolnik – strzelec dwóch bramek dla Miedzi w meczu z Sandecją. Innym graczem, na którego będą musieli uważać nasi obrońcy, jest 25letni Krzysztof Drzazga, który w minionym sezonie rozegrał 12 spotkań w PKO Ekstraklasie w barwach Wisły Kraków. Nemanja Mijusković oraz wspomniany wcześniej Joan Roman, to kolejni zawodnicy ograni na międzynarodowych boiskach. W bramce pewnym punktem wydaje się być Mateusz Hewelt, który przed dołączeniem do drużyny z Legnicy był zawodnikiem rezerw Everton FC.

Nic zatem dziwnego, że faworytem najbliższego meczu są piłkarze „Miedzianki”, ale zawsze waleczna oraz ambitnie grająca Resovia z pewnością postara się powalczyć o niespodziankę. W składzie Rzeszowian zabraknie jedynie nowego nabytku Simona Loshi w związku z trwającymi procedurami dotyczącymi zgłoszenia piłkarza do rozgrywek.

W pozostałych meczach 3 kolejki Fortuna I Ligi, zagrają:

10 września (czwartek):

Chrobry Głogów – Widzew Łódź (godz. 20:30, Polsat Sport)

11 września (piątek):

GKS Jastrzębie – Radomiak Radom (godz. 16:00)
Puszcza Niepołomice – Korona Kielce (godz. 19:00)
Odra Opole – Zagłębie Sosnowiec (godz. 19:45)

12 września (sobota):

ŁKS Łódź – Stomil Olsztyn (godz. 12:40, Polsat Sport)
GKS Tychy – Sandecja Nowy Sącz (godz. 19:00)
Bruk-Bet Termalica Nieciecza – GKS Bełchatów (godz. 20:00)

13 września (niedziela):

Górnik Łęczna – Arka Gdynia (godz. 12:40, Polsat Sport)