W niedzielę o godzinie 16:00 na stadionie w Łęcznej rozpocznie się spotkanie w ramach 2 kolejki Fortuna I Liga pomiędzy miejscowym Górnikiem a Resovią. Będzie to spotkanie starych znajomych, jeszcze z czasów II ligi, którzy ligowy sezon 2020/21 zainaugurowali od zdobycia kompletu punktów. Sędzią spotkania będzie Zbigniew Dobrynin z Łodzi, a transmisja na żywo z meczu, dostępna będzie na stronie internetowej oraz w aplikacji IPLA.

Dwaj beniaminkowie I ligi nowy sezon rozpoczęli od zdecydowanych zwycięstw. Górnik Łęczna pokonał na własnym stadionie GKS Bełchatów 3:0, a Resovia zwyciężyła na wyjeździe Puszczę Niepołomice, również 0:3. Tym samym obie drużyny inaugurację sezonu mogą uznać za bardzo udaną. W meczu Górnika z GKSem do bramki bełchatowian trafiali Paweł Sasin, Bartosz Śpiączka oraz Michał Goliński, a w składzie „zielono-czarnych” wystąpili m.in. pozyskani latem Maciej Gostomski i Serhii Krykun, który jeszcze kilka miesięcy temu reprezentował barwy Resovii. I to właśnie lewą stroną boiska, na której występuje Krykun od samego początku spotkania swoich okazji szukali podopieczni Kamila Kieresia – kombinacyjna gra lewym skrzydłem, to z pewnością jeden z elementów, na który będą musieli uważać nasi zawodnicy. Pewnym punktem w zespole z Łęcznej był Gostomski, który podobnie jak Krykun zasilił drużynę z Lubelszczyzny przed rozpoczęciem nowego sezonu i z miejsca stał się numerem jeden w bramce Górnika. Ważną rolę w swoim zespole odgrywa Sasin, który w wieku 36 lat przekonuje trenera i kibiców o sile doświadczenia.

W tygodniu poprzedzającym najbliższy mecz, piłkarze znad Wieprza rozegrali zaległe spotkanie w ramach 1/32 finału Fortuna Puchar Polski, w którym przeciwnikiem Górnika była III ligowa Polonia Nysa. Mecz na stadionie w Nysie miał niecodzienny przebieg. Gospodarze objęli prowadzenie w 13 minucie spotkania, a wynik 1:0 utrzymywał się aż do 90 minuty spotkania, kiedy to goście z Łęcznej zaaplikowali Polonii trzy bramki w przeciągu kilkunastu ostatnich sekund spotkania, dzięki czemu zapewnili sobie awans do kolejnej rundy pucharowych zmagań. Bramki dla Górnika w meczu tym zdobywali Serhii Krykun – po indywidualnej akcji zakończonej celnym strzałem oraz dwukrotnie Przemysław Banaszek. Przypomnijmy, że nasza drużyna w 1/32 Pucharu Polski rywalizowała z trzecią drużyną Ekstraklasy w sezonie 2019/20, Piastem Gliwice (0:4 dla Piasta i awans drużyny z Gliwic).

Resovia natomiast, w pierwszym meczu po 26 latach nieobecności na zapleczu ekstraklasy, nie dała szans trenowanej przez Tomasza Tułacza, Puszczy Niepołomice. Z bardzo dobrej strony w meczu tym pokazała się formacja obronna, która nie tylko skutecznie powstrzymywała akcje ofensywne niepołomiczan, ale również zdobyła dwie bramki, a dokładniej piszcząc do siatki Puszczy trafiali Dawid Kubowicz z karnego oraz Sebastian Zalepa z głowy, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Bardzo dobry mecz rozegrał także sprowadzony latem z Olimpii Elbląg Cezary Demianiuk, który wprowadził bardzo wiele ożywienia do akcji ofensywnych „biało-czerwonych”. To właśnie po jego rajdzie, w 25 minucie spotkania, sędzia Mateusz Złotnicki podyktował rzut karny, który na pierwszą bramkę w I lidze zamienił wspominany wcześniej Kubowicz. Trzecią bramkę dla „Sovii” zdobył wprowadzony w drugiej połowie Karol Twardowski. Warto również odnotować, że kolejne czyste konto zanotował Marceli Zapytowski, a biorąc pod uwagę rundę wiosenną poprzedniego sezonu w II lidze, był to już siódmy mecz, w którym dziewiętnastoletni bramkarz Resovii nie wpuścił bramki – chapeau bas.

Jak wspomnieliśmy na wstępie, obie drużyny rywalizowały w poprzednim sezonie na drugoligowych boiskach. W bezpośrednich spotkaniach, jesienią w Łęcznej wygrał Górnik 2:1, a wiosną w Rzeszowie padł remis 1:1. Co warte odnotowania, w obu tych meczach, to gracze z Rzeszowa jako pierwsi wychodzili na prowadzenie, ale w obu przypadkach nie potrafili utrzymać korzystnego wyniku do końca zawodów, a jakby tego było mało nasz zespół tracił bramki w ostatnich minutach meczu. Nic zatem dziwnego, że podopieczni Szymona Grabowskiego w najbliższym starciu będą musieli być skoncentrowani od pierwszej do ostatniej minuty, a dodatkową uwagę należy zwrócić na zazwyczaj wchodzącego z ławki rezerwowych Banaszka, który w poprzednim sezonie zaaplikował naszej drużynie dwie bramki, będąc prawdziwym „Jokerem”, bowiem w obu meczach pojawiał się na boisku w ostatnim kwadransie regulaminowego czasu gry.

Jak wypadły obie drużyny w swoich powitalnych spotkaniach w I lidze w statystykach? Resovia w meczu z Puszczą oddała posiadanie piłki gospodarzom (60% do 40% na korzyść naszych przecinków), ale nie miało to przełożenia na końcowy wynik, a wręcz przeciwnie, to rzeszowianie oddali więcej celnych strzałów, bo pięć, przy trzech takich próbach Puszczy. Górnik Łęczna z kolei posiadaniem piłki podzielił się z przeciwnikiem niemal po równo (51% do 49% na korzyść łęcznian), ale stworzył więcej zagrożenia pod bramką rywala, oddając pięć celnych strzałów, z czego trzy zostały zamienione na bramkę. Jak zatem widzimy, obie ekipy zagrały w pierwszej kolejce bardzo skutecznie. Fakt ten, powinien napełnić optymizmem kibiców Resovii, którzy czekali na prawdziwie przełamanie w ofensywie od dłuższego czasu.

Trener Grabowski w Łęcznej do dyspozycji będzie miał niemal wszystkich zawodników, gdyż po urazach do szerokiej kadry meczowej wracają nieobecni w Niepołomicach – Maksymilian Hebel oraz Kamil Radulj. Wciąż brakować będzie Rafała Mikulca, lecz dobrą informacją dla wszystkich kibiców Resovii, jest wiadomość, że Rafał wraca pomału do treningów po poważnej kontuzji kostki.

Nasza drużyna na mecz z Górnikiem Łęczna wybiegnie w nowych „Pasiakach”, które zebrały bardzo wysokie oceny w świecie marketingu sportowego w Polsce. Jednocześnie pragniemy poinformować, że już niebawem koszulki meczowe będą do nabycia w Oficjalnym Sklepie Resovii, do otwarcia którego pozostało coraz mniej czasu. Koszuli te można będzie spersonalizować swoją nazwą i numerem z tyłu koszulki. Więcej informacji na temat Sklepu oraz samych koszulek już niebawem.

W pozostałych meczach 2 kolejki Fortuna I Ligi, zagrają:

4 września (piątek):
Arka Gdynia – Puszcza Niepołomice 3:2

5 września (sobota):
Korona Kielce – GKS Jastrzębie 3:2
GKS Bełchatów – Miedź Legnica (godz. 18:00)
Sandecja Nowy Sącz – Bruk-Bet Termalica Nieciecza (godz. 19:00)

6 września (niedziela):
Zagłębie Sosnowiec – GKS Tychy (godz. 12:40, transmisja Polsat Sport)

16 września (środa):
Chrobry Głogów – Radomiak Radom (godz. ??:??)
Widzew Łódź – ŁKS Łódź (godz. 19:10, transmisja Polsat Sport)
Stomil Olsztyn – Odra Opole (godz. 19:45)