Gościem dzisiejszego wydania piłkarskiego „W centrum sportu” w Radiu Centrum będzie trener Apklan Resovii – Szymon Grabowski. Temat przewodni to podsumowanie rundy jesiennej sezonu 2019/20.
Audycja rozpocznie się we wtorek, 3 grudnia o godzinie 12:10. Będzie można jej wysłuchać na częstotliwości radiowej 89.0 FM oraz w serwisie internetowym Radia Centrum – www.radiocentrum.pl.
Powtórka audycji w środę, 4 grudnia o godzinie 18:10. Serdecznie zapaszamy przed radioodbiorniki.
Można by prosić o linka do odsłuchania audycji? (archiwum)Najlepiej po każdej audycji z Resoviakiem powinien być na stronie link żeby można ja odtworzyć w dowolnym czasie.
Co z centrum Lekoatletyczne wiadomo coś pierwsze prace miały ruszyć podkoniec 2019?
Żadne wielkie deklaracje nie padły. Wielkich transferów na kredyt i stawiania wszystkiego na jedną kartę też nie będzie. Wielu pewnie widziałoby taką drogę, jednak patrząc na sytuacje realnie, trudno się dziwić. Na 90% skończymy na miejscach 3-6 i zagramy w barażach. Żeby wypaść niżej, musiałaby nastąpić katastrofa. Żeby wejść z 1-2 musielibyśmy zagrać niesamowitą rundę i liczyć na spore problemy przynajmniej 2 na 3 czołowych drużyn. Obecnie parę punktów już tracimy, a wiosna to zaledwie 14/34 kolejek. Patrząc na potencjał rywali, jeśli trafią z formą, są w stanie kroczyć od zwycięstwa do zwycięstwa całą rundę (jak w II części tej zakończonej) i pompowanie drużyny ponad stan byłoby szalenie ryzykowne w naszej sytuacji. Trzeba starać się wykorzystać posiadany potencjał jak najlepiej i po prostu robić swoje. Przy odrobinie szczęścia, kto wie, ale generalnie wydaje się, że oprócz grania o jak najwyższą lokatę, powinniśmy przede wszystkim celować z przygotowaniami i szczytem formy na końcówkę sezonu.
Jeśli będziemy w stanie awansować, zasadniczo trzeba to zrobić, ale pytaniem na wczoraj jest „co jeśli się uda”? Zaplecze Ekstraklasy to już poziom gdzie słynne „jakoś to będzie” zwyczajnie nie przejdzie. Tam kluby są już profesjonalnie zarządzane, wiele posiada historie z najwyższej ligi i nie ma miejsca na obecną partyzantkę, a awansować tylko po to żeby przez rok jeździć do mielca, przegrać 80% spotkań, narobić długów, a później spać prosto do III ligi to żadna opcja. Z drugiej strony, to nie są absolutnie rzeczy nie do ogarnięcia. Wręcz łatwiejsze, niż budowanie drużyny, na co jest aż nadto przykładów, ale trzeba znaleźć konkretne odpowiedzi na konkretne pytania. Skąd weźmiemy na jupy by grać u siebie lub gdzie indziej będziemy grać i czy przykładowo mielce mają w ogóle sens (koszty w górę, przychody w dół, problemy z promocją)? W jaki sposób przynajmniej podwoimy budżet i znajdziemy na wzmocnia? Co z rozbudową niezbędnych struktur organizacyjnych? I wiele inne spraw.
Doszliśmy do takiego momentu, że rozstrzał pomiędzy poziomem sportowym, a poziomem organizacyjno- finanowym urósł do tego stopnia, że obecny stan nie jest do utrzymania w dłuższej perspektywie. Albo zaplecze dorówna do poziomu sportowego (pograniczu II i I ligi) albo poziom sportowy wróci do poziomu zaplecza (pogranicza III i II ligi). Nie da się dłużej uciekać od pewnych tematów i po działaniach poczynionych zimą zobaczymy jak sam klub patrzy na sprawę. Czy II liga jest tylko przygodą czy punktem wyjścia do czegoś więcej. Chociażby temat spółki akcyjnej. Absolutna podstawa myśląc o czymś więcej, ale kompletnie zbędne narzędzie i wydatki jeśli II liga to nasz max. Chwała za to co zostało przez ostatnie lata zrobione i zaangażowanie, ale 3 osoby pracujące nawet za dwóch nie są w stanie ogarnąć pracy, którą wykonuje normalnie sztab ludzi. Wiele spraw kuleje już teraz, bez odpowiednich struktur i zasobów ludzkich fizycznie nie da się tego przeskoczyć.
Realia są bardzo brutalne i zima prawdopodobnie zdefiniuje najbliższą przyszłość. Stroną sportową na razie bym się nie martwił, niech po prostu Graba robi swoje. Kluczowe są zupełnie inne kwestie. Albo działania pójdą w takim kierunku, że będzie zielone światło do walki o I ligę i nawet jeśli się nie uda, to przystąpimy do kolejnego sezonu ze znacznie lepszej pozycji, niż do obecnego. Albo wrócimy mniej więcej do miejsca, w którym byliśmy robiąc ostatni awans. Dostaliśmy szansę o jakiej nikt nawet nie śmiał marzyć jeszcze 2 lata temu, nie zmarnujmy tego, bo kolejnej może nie być. Wszystkie ręce na pokład!
Dlaczego do Mielca? Czy naprawdę powrót na Hetmańską tak bardzo by przeszkadzał? Ferenc już zadeklarował że będą tam na wiosnę montować światła i podgrzewaną murawę, więc stadion będzie spełniał wymagania. Ma być w końcu ruszony temat z modernizacją stadionu na Wyspiańskiego, bo w budżecie miasta na przyszły rok są na to zarezerwowane pieniądze. Choć słowo „modernizacja”, to nie wiem czy nie na wyrost. Prawdopodobnie będzie to bowiem jedna trybuna we wschodniej części stadionu. Zanim ona powstanie to pewnie upłynie najmniej ze 2 lata i chyba nic by się nie stało gdyby przez 2 sezony grać na Hetmańskiej. Taka Arka to wręcz przeniosła się na stałe na Bałtyk i nikt w Gdyni nie mówi że nie grają na swoim.
Do Mielca będzie jeździła garstka i to niezależnie od przeciwnika, a na Hetmańską – jak pokazały w tamtym sezonie mecze z Lechią czy Widzewem – da się ściągnąć większą publikę.
A co do reszty twojego wpisu to masz rację – żadnych szarż, czy jakichś ryzykownych transferów, tylko spokojne, metodyczne budowanie klubu, aby stanął na solidnych fundamentach, bo w przeciwnym razie może się to skończyć źle. W tym roku konkurencja jest wyjątkowo ciężka – brak awansu Widzewa czy GKSu będzie sensacją, a na to pozostałe trzecie miejsce największy potencjał ma Łęczna. Żeby Resovia awansowała potrzebny byłby szczęśliwy zbieg okoliczności, tylko czy jest możliwe żeby np. Widzew zaczął zaliczać taką serię remisów jak w poprzednim sezonie? Bardzo mało prawdopodobne.
Pełna zgoda, może ktoś z klubu to przeczyta. Trzeba podjąć decyzję w kwestiach organizacyjnych
Jest możliwość, aby redaktor Smola zaprosił do Radia Centrum np. prezesa sekcji i zadal dokładnie takie pytania, jakie zadał tutaj użytkownik „Resovia znaczy Rzeszów”?
Bardzo ładnie napisane ;)
Rzeszów = Resovia 1905!
No właśnie, tylko fajnie, jakby ktoś z klubu na te pytania odpowiadał. Kiedy prezes ostatnio udzielał jakiegoś sensownego wywiadu? Nic kibice nie wiedzą, co się dzieje w tym klubie
I się nie nie dowiedzą ot cała tajemnica braci prezes
JDzis jak coś nie wypali to prosił nie będę bo to jest żenada wszystko w swoim czasie
Na dobrą sprawę Panowie przydałoby się po jednym wzmocnieniu do każdej formacji…ale zejdźmy na ziemię w zimie.😉 Pełna racja co do pozycji środkowego obrońcy, z całym szacunkiem dla Maki czy Konrada, ale dobrze się stało, że Sebastian wrócił, z nim obrona wygląda znacznie pewniej. Ale tak jak wspomniał kibic, przydałaby się alternatywa dla niego i Dawida. Niestety zima to newralgiczny okres na rynku transferowym, także myślę, że poszukiwania ewentualnych wzmocnień/uzupełnień warto ukierunkować na nasze lokalne podwórku. W regionie,nawet po niższych ligach nie brakuje ambitnej młodzieży, a nuż uda się wyhaczyć jakąś perełkę. Oczywiście jeśli nie ma takowej na tę chwilę w naszym SMS-ie.😉 Osobiście za priorytet uważam znalezienie napastnika o zupełnie innej charakterystyce niż Świder, który notabene miał i lepsze i gorsze momenty w tej rundzie. Jakiś szybki, zwinny napadzior nie tylko zwiększyłby rywalizację w składzie, ale i powiększyłby pole manewru jeśli chodzi o ustalanie składu na danego przeciwnika. Eksperyment z Krykunem w derbach na tej pozycji pokazał, że tak też możemy grać. Teraz tylko znaleźć drugiego Krykuna…😉
Może się okazać że to będzie ,,jeden Krykun,, bo ,,pierwszego,, ma (może) ,,wyciągnąć,, nam widzew…
A czy jakaś powtórka na YouTube będzie?
Co do transferów bezwzględnie potrzebujemy trzeciego stopera. Z całym szacunkiem i sympatią dla Maka oraz Konrada, ale piłkarsko nie są równorzędnymi zawodnikami w stosunku do Zalepy i Kubowicza na tej pozycji. Mieliśmy dużo szczęścia, że w ostatniej chwili wrócił Sebastian i że omijały nas kontuzje, ale nie ma co igrać z losem. W razie jakiegoś urazu mamy przeogromny problem i to potencjalnie w decydującym momencie sezonu jak baraże przykładowo. Przynajmniej jeszcze jeden zawodnik na tej pozycji daje również większą swobodę w doborze taktyki z różnymi wariantami gry trójką stoperów. Wręcz nie stać nas na to by kogoś nie pozyskać.
Ja bym pomyślał bardziej o 6/8, bo brakło nam kreatywności w srodku przy braku Kalińca. Nie wiem czy decelowo nie należy już patrzeć na Domonia jako obroncy srodkowym.Kolejnym koniecznym wzmocnieniem według mnie jest młodzieżowiec. Ferecik ma ostatnie pol roku,trzeba patrzec za mlodym wychowankiem(wedlug przepisow Pro junior), zeby łapał nam punkty podwójnie.