W meczu jedenastej kolejki II ligi Apklan Resovia pokonała Legionovię Legionowo 3-0 (1-0). Bramki dla Pasiaków zdobyli Adrian Dziubiński, Dawid Kubowicz oraz Karol Twardowski.

Biało-czerwoni pokonali beniaminka z Legionowa, ale przyznać muszą, że rywal łatwo skóry nie oddał. To był trudny mecz dla Pasiaków, którzy mają za sobą ciężki derbowo-pucharowy tydzień. Beniaminek z Legionowa przypominał Apklan Resovię z pierwszych kolejek poprzedniego sezonu, zespół charakterny, uczący się drugoligowej rzeczywistości.

Biało-czerwoni tradycyjnie od pierwszego gwizdka ruszyli odważnie do przodu i już w 12. minucie obrońca Legionovii blokować musiał strzał Kamila Radulja. Dwie minuty później po wrzutce z autu Konrada Domonia zakotłowało się w polu karnym gości. Z przewrotki na bramkę uderzał Szymon Feret i Stefaniak odbił strzał skrzydłowego. Ułamek sekundy wystarczył Adrianowi Dziubińskiemu, który dopadł do futbolówki i skierował piłkę do pustej bramki.

Goście starali się również grać odważny futbol i na brak emocji kibice nie mogli tego dnia narzekać. W 16. minucie Eryk Więdłocha mocnym strzałem postraszył debiutującego w meczu ligowym Apklan Resovii Filipa Majchrowicza. W 44. minucie atomowym strzałem na bramkę Pasiaków popisał się Jonatan Straus i gdyby nie fantastyczna interwencja golkipera Apklan Resovii, to piłka wylądowałaby w okienku bramki.

Po przerwie rzeszowianie nie mieli łatwego zadania, bo goście dosyć pewnie czuli się na murawie rzeszowskiego stadionu. W 62. minucie Majchrowicz popełnił błąd, po którym goście stanęli przed szansą na wyrównanie. Na szczęście dla biało-czerwonych 19-letni wychowanek Stomilu Olsztyn zrehabilitował się odbijając groźny strzał napastnika. Po chwili resoviacy ponownie odetchnąć mogli z ulgą, bo piłka po rzucie rożnym wylądowała na słupku rzeszowskiej bramki.

Od 70. minuty meczu rzeszowska lokomotywa wróciła na właściwe tory i mecz ponownie przeniósł się pod pole karne Legionovii. Sygnał do ponownego natarcia dał Kamil Radulj. Rozgrywający Apklan Resovii w sytuacji sam na sam z bramkarzem starał się przelobować rywala, ale Stefaniak był czujny i odbił piłkę. W 85. minucie w rolę napastnika wcielił się Dawid Kubowicz. Piłka wrzucona zrzutu rożnego poszybowała na 10 metr pola karnego gości, a tam środkowy obrońca Resovii efektowną przewrotką pokonał Stefaniaka.

Na koniec dał znać o sobie Karol Twardowski. Młodzieżowiec Apklan Resovii w doliczonym czasie gry odebrał piłkę obrońcy i po minięciu bramkarza, ustalił wynik meczu na 3-0. 19-letni napastnik Apklan Resovii zdobył swoją pierwszą bramkę w zespole seniorów i przez moment był najszczęśliwszym człowiekiem na stadionie.

Apklan Resovia – Legionovia Legionowo 3-0 (1-0)

1-0 Adrian Dziubiński (14),
2-0 Dawid Kubowicz (85),
3-0 Karol Twardowski (90).

Resovia: Filip Majchrowicz – Rafał Mikulec, Dawid Kubowicz, Sebastin Zalepa, Radosław Adamski – Serhij Krykun, Kamil Radulj (72 Daniel Świderski), Konrad Domoń (66 Szymon Kaliniec), Grzegorz Płatek, Szymon Feret (86 Szymon Hajduk) – Adrian Dziubiński (90 Karol Twardowski).

Legionovia: Jakub Stefaniak – Mateusz Małek, Jonatan Straus, Daniel Choroś, Rafał Zembrowski – Piotr Maślanka, Stanisław Wawrzynowicz, Patryk Koziara (74 Luka Janković), Eryk Więdłocha, Kacper Będzieszak (64 Arkadiusz Gajewski) – Karol Podliński (54 Kamil Wolski).

Sędziował: Paweł Kukla (Kraków).

Żółte kartki: Świderski – Więdłocha.

Widzów: 1085.