Apklan Resovia w 4. kolejce II ligi wygrała z Gryfem Wejherowo 3-0 (1-0). Bramki dla Pasiaków zdobywali Szymon Feret, Daniel Świderski i Kamil Radulj.
Rzeszowianie już w pierwszym kwadransie dali znać, że na Kaszuby nie przyjechali na wycieczkę. W tym krótkim okresie Daniel Świderski na bramkę Lelenia uderzał czterokrotnie. Posyłał piłkę kolejno: nad poprzeczką, koło słupka, w boczną siatkę i w poprzeczkę. W 6. minucie spotkania rzeszowianie domagali się rzutu karnego, bo piłka uderzyła w rękę jednego z wejherowskich graczy, ale sędzia nie zareagował.
Po kwadransie dużej przewagi rzeszowskiego zespołu mecz się wyrównał i coraz więcej roboty miał Wojciech Daniel. Szczególnie groźny był Maksymilian Hebel, który dwukrotnie potrafił oszukać rzeszowskich obrońców. W 39. minucie na właściwe tory wróciła rzeszowska lokomotywa i 22-letni bramkarz gospodarzy wyjmował piłkę z siatki po raz pierwszy. Piłka dośrodkowana na pierwszy słupek przez Radulja została zbyt krótko wybita przez jednego z defensorów Gryfa i akcję strzałem pod poprzeczkę zakończył Szymon Feret.
Po przerwie na murawie pojawił się rezerwowy Szymon Hajduk i wkrótce okazało się, że będzie kluczową postacią meczu. 20-letni piłkarz Apklan Resovii w 50 minucie meczu dośrodkowaniem po ziemi z lewej strony wyłożył piłkę Świderskiemu i wystarczyło dostawić nogę, aby odebrać gratulację od kolegów. Dwubramkowe prowadzenie uspokoiło grę Pasiaków, którzy od tego momentu w pełni dyktowali warunki meczu. W 64. minucie Oskar Koprowski faulował w polu karnym Hajduka i sędzia odgwizdał rzut karny. „Jedenastkę” na bramkę zamienił Kamil Radulj, który ze stoickim spokojem technicznym strzałem pod poprzeczkę umieścił piłkę w siatce.
Przewaga biało-czerwonych była bezdyskusyjna. W końcowych fragmentach meczu rzeszowianie mogli pokusić się o kolejne trafienia. Okazje ku temu mieli: Hajduk, Feret i Radulj.
Gryf Wejherowo – Apklan Resovia 0-3 (0-1)
0-1 Szymon Feret (39),
0-2 Daniel Świderski (50),
0-3 Kamil Radulj (64, z karnego).
Gryf: Dawid Leleń – Mateusz Goerke, Tomasz Wojcinowicz, Oskar Koprowski, Mariusz Sławek – Filip Szewczyk (69 Daniel Kwidziński), Igor Biedrzycki, Maciej Prusinowski (46 Jakub Pek), Kacper Małolepszy(46 Mateusz Majewski), Maksymilian Hebel (73 Oskar Sikorski) – Paweł Czychowski.
Resovia: Wojciech Daniel – Mateusz Geniec (46 Szymon Hajduk), Dawid Kubowicz, Sebastian Zalepa, Rafał Mikulec – Szymon Feret, Konrad Domoń, Grzegorz Płatek (68 Dariusz Frankiewicz), Kamil Radulj, Serhij Krykun (46 Radosław Adamski) – Daniel Świderski (75 Karol Twardowski).
Sędziował: Mariusz Szczerbowicz (Olsztyn).
Żółte kartki: Goerke, Sikorski, Majewski – Mikulec, Geniec.
Widzów: 500.
Wielkie brawa. Jest moc. Apel do kibiców by na każdym meczu wspierali dumę Rzeszowa. Po dotychczasowej grze i zaangażowaniu możemy liczyć na włączenie się do gry o awans. Jest dobry trener,są działacze i solidni sponsorzy. Trzeba to wykorzystać. RESOVIA PANY!!!
Serce się raduje jak się ogląda tak grającą Resovie😊 W drugiej połowie Wojtek chyba się wynudził na bramce. Bardzo dobra zmiana Hajduka+ szalejący w ataku El Bandito😀 No i znów zero z tyłu! brawo Panowie, oby tak dalej….w środę wszyscy na Bytovie!
Co z Serhijem?
Gratulacje dla całego zespołu za pewne zwycięstwo. Pamietajmy o sponsorach bo to głównie ich zasługa ze mozemy myslec o czyms wiecej niz tylko środek tabeli.
Tzn? Wszystko w porządku :-)
Brawo, brawo, brawo. Tak trzymać. W końcu mamy drużynę która może nieźle namieszać a może nawet i awansować. Bez pompowania balona ale jednak może już teraz należało by się zastanowić i zacząć myśleć nad podgrzewaną murawę i oświetleniem, żeby w czerwcu nie obudzić się z ręką w nocniku. Nie chciał bym żeby po roku gry nasza Reska znowu domowe mecze rozgrywała w Niecieczy czy Mielcu. 1 liga dla Resovii ⚪🔴⚪🔴
Przystopuj ten hura optymizm.. Dopiero 4 kolejki za nami i walka o awans będzie trwała do ostatniej kolejki bo ta liga jest nieprzewidywalna i parę klubów ma na to chrapke… Mamy ambitnych ludzi u władzy jakich dawno nie było w naszym klubie więc to nie będzie problemem tak myślę.. Wyższa liga lepsza reklama a co za tym idzie sponsorzy a jak będzie trzeba to i nie jeden kibic pomoże pamiętając ostatnia nasza wspólna akcje.. Skoncentruj się na zdzieraniu gardła na meczach a nie wybieganiu tak daleko w przyszłość bo długa ciężka droga przed zawodnikami, kibicami i zarządem. Każdy kolejny mecz traktujemy jak by to był finał LM tak niech podchodzą piłkarze jak i kibice a o wyniki się nie będziemy martwić :)
W sporcie jak w życiu trzeba sobie stawiać jakieś cele. W przed sezonowych zapowiedziach zarówno prezes jak i trener mówili że celem jest pierwsza 6tka więc w obecnym systemie walka o awans. A presja musi być, w Resovii nie grają uczniowie SMSu tylko zawodowi piłkarze. Po drugie połowa zespołów w tej lidze już posiada podgrzewane murawy i oświetlenie, kolejne będą mieć niebawem. Nie widzę powodów żeby i nasza Reska nie mogła takowej infrastruktury posiadać. I po trzecie, czekając do ostatniej kolejk w razie awansu nie możliwym będzie przystosować obiekt w tak krótkim czasie do rozgrywek w wyższej klasie rozgrywkowej. A więc do boju Resovio w drodze do 1 ligi i panowie prezesi brać się do roboty. ⚪🔴⚪🔴
Nawet brak 1 ligi nie wyklucza starań o poprawę infrastruktury. Byłoby miło zobaczyć spotkanie przy światłach, a w listopadzie/ grudniu nie martwić się czy dojdzie do meczu przez szybsze pogorszenie pogody. Problemem są oczywiście pieniądze. Koszt wspomnianych udogodnień to pewnie w nie mniej, niż 2 bańki, czyli większa część obecnego budżetu na sezon. Największa nadzieja to projekt Podkarpackiego Centrum Lekkoatletycznego, choć sam temat jest starszy, niż niektórzy nasi kibice. Czołowi Polscy lekkoatleci, najlepsza szkółka piłkarska na Podkarpaciu, sekcja piłkarska kobiet aspirująca do Ekstraklasy i główna drużyna na szczeblu centralnym to wciąż za mało. Jesteśmy jedynym miastem wojewódzkim, które nie ma warunków do organizacji zawodów lekkoatletycznych rangi wyższej, niż wojewódzka!!! Międzyczasie 50 mln na miejski było, po 20 na halę obok i 25 basen, z których korzystają głównie sekcje pewnego prywatnego klubu znalazły się. Miasto buduje obiekty lekkoatletyczne, ale z jakiś powodów na Uniwersytecie, a kolejne inwestycje, o których się mówi to następna modernizacja miejskiego. Taki mamy klimat. Na czym właściwie zakończył się ostatni odcinek telenoweli pt. PCL? Z innych źródeł finansowania zostaje nawiązanie współpracy z większym sponsorem albo wypromowanie i sprzedaż nieprzeciętnego piłkarza za większe pieniądze. Obawiam się, że sama akcja kibiców może nie wystarczyć, ewentualnie szansą mógłby być crowdfunding udziałowy – coś co zrobiła niedawno wisła. Pewnie myślą o różnych sposobach w klubie, ale na razie cieszmy się, że w ogóle gramy u siebie. Jeszcze pół roku temu nawet to, nie było ani trochę oczywiste. W każdym razie, gdzie by nie szukać owego finansowania, pomocna będzie dobra postawa piłkarzy na boisku i dobry klimat na trybunach. Drużyna zrobi swoje, a my jako kibice powinniśmy co najmniej dotrzymać kroku. Kto jeszcze nie kupił karnetu, ma na to ostatnią szansę i wszyscy na Bytovię.
Zgadzam się w całej rozciągłości Twojej wypowiedzi.
Do póki stery Rzeszowa trzyma Ferenc, dopóty Resovia więcej nie otrzyma niż otrzymuje od miasta. Paradoksalnie te pieniądze są też nasze, a niewielu z mieszkańców korzysta z tych przybytków o jakich pisałeś.
Zastanawiam się też co z możliwościami związanymi z budżetem obywatelski. Nie wiem jakie są zasady, ale być może tu trzeba spróbować uzyskać dofinansowanie do projektu jakim może być inwestycja w infrastrukturę naszego stadionu. Przecież jest otwarty dla każdego mieszkańca. Każdy może przyjść pobiegać, pograć w piłkę itd. itp. Nie spotkałem się jeszcze, aby bramy kiedykolwiek były zamknięte i ktoś kogoś wyrzucał z naszego obiektu. Jeżeli jest taka możliwość to dziwię się, że jeszcze nikt na to nie wpadł. Akcja CzWDD chyba pokazała jakie nasz klub ma wsparcie. Podpisów pod projektem na pewno byłoby dużo więcej niż wpłat.
… a bym zapomniał:
Wszyscy na Bytovię ;)
Na pewno trzeba męczyć bułę z tym Centrum Lekkoatletynym. To jest coś, co się należy lokalnym sportowcom i społeczności jak psu buda. I w normalnych okolicznościach te obiekty dawno by powstały. Nie jesteśmy jednak wyjątkiem. W wielu miastach w zupełnie uznaniowy sposób postawiono na tylko jednek klub. W wielu przypadkach kończyło się źle dla tych drugich, ale są też przykłady pokazujące, że w pewnym stopniu benton zostawał przełamywany. Najbardziej aktualny jest chyba temat Ełksy. Nie mogą się doprosić ukończenia stadionu, chociż od lat grają wyżej, niż sąsiadka. Z drugiej strony, coś tam udało się wywalczyć, powstała przynajmniej ta jedna trybuna i inne elementy infrastruktury umożliwiające grę w Łodzi. Ze źródeł finansowania przychodza na myśl jeszcze srodki unijne. Zapewne masa papierologii i długi horyzont czasowy (choć porównując do opieszałości naszych urzędników, to kto wie), ale z tych środków powstała cała masa obiektów sportowych w Polsce, tak w sektorze publicznym jak i prywatnym. Z pewnością chciałoby się jak najlepiej, niestety sprawa ze stadionem nie jest tak prosta jak się niektórym wydaje i nie zależy wyłącznie od dobrej woli naszych działaczy…
Brawo drużyna! Brawo sztab szkoleniowy! Oby tak dalej! W każdym kolejnym meczu trzeba podchodzić z szacunkiem do przeciwnika, ale też z poczuciem własnej wartości i możemy osiągnąć naprawdę fajny końcowy wynik.
A teraz trochę z innej beczki. Jakiś czas temu pojawiła się informacja że Kurier Rzeszowski został partnerem medialnym Apklan Resovii. Mam takie pytanie na czym polega ów „patronat medialny”? Na stronie kuriera rzeszowskiego przed meczem z Gryfem, zapowiedzi ZERO, w dniu meczu informacji również ZERO, po meczu również NIC, dzień po meczu, w niedzielę też ZERO, nawet nie ma wyniku, składów, czy suchej informacji. W dzisiejszych czasach, w dobie wszechobecnego Internetu to dosyć dziwne…
Na czym polega ten „patronat” ???
Np. swoje studia przedmeczowe i pomeczowe oraz pełen zestaw informacji przed meczami i po meczach przy W22
Cieszy wygrana, a jeszcze bardziej pozycja lidera – ułatwi to dalsze budowanie wspaniałej atmosfery wokół Resovii. Pamiętajmy jednak, że rywalem był główny kandydat do spadku. To co zaprezentował Gryf nadawało się max na środek III ligi. Z naszej strony nie było fajerwerków, po prostu solidny występ. Mając na uwadze nadchodzący tydzień (Bytovia w środku tygodnia + kolejny daleki wyjazd), należało wygrać najmniejszym nakładem sił i tak się stało. Prawdziwa weryfikacja przyjdzie w kolejnych meczach, chociażby środowe spotkanie nie będzie już takim spacerkiem i o wiele lepiej pokaże nam gdzie jesteśmy w tej lidze. Na razie nie ma lipy. 10 pkt w 4 meczach (w tym 3 wyjazdowych) to bardzo dobry wynik z kimkolwiek one by nie były. Piłkarze zrobili swoje, teraz czas na kibiców. Wszyscy na Bytovie i ogień przez cały mecz!
Dokładnie jak przedmówca, nie pompujemy balona o awansie, bo to wywiera niepotrzebną presję na drużynie .Rok temu tak przejechał się żydzew ,dobrze zaczął a wszyscy wiemy jak skończyli. Bardzo cieszy mnie fakt że wróciła skuteczność i w obronie też gramy nieźle, oby tylko udało się tą formę utrzymać do końca rundy, a na wiosnę ruszyć jeszcze z większą determinacją. W srodę masowo meldujemy się na W 22, i głośnym dopingiem wspieramy dumę Rzeszowa w drodze po kolejne trzy punkty, choć przeciwnik będzie nie łatwy. RESOVIO KLUBIE TY NASZ…
Nie krzyczeć jak ciotki spod tamy o ekstraklasie bo ta tama pęknie jak dwa lata temu jak utarlismy im nosa.. Konsekwentnie robić swoje z meczu na mecz, zdobywać punkty, dawać radość kibicom aby oglądali dobra ofensywa, inteligentna piłkę miła dla oka aby nas wszystkich przyciągała na trybuny a na koniec się przekonamy gdzie nasze miejsce !! Stać nas na lepszą pozycję niż rok temu !! Dużo pokory i głowy w tym co robimy napewno daje Graba z ekipą !! Tak trzymajmy i mobilizacja na każdy mecz aby nasi mieli poczucie, że jesteśmy z nimi i przynajmniej ta 6 na koniec sezonu osiągniemy !!