Po niedzielnym meczu nastroje są mieszane. Można było to spotkanie wygrać, ale trzeba cieszyć się z cennego punktu i z optymizmem patrzeć w przyszłość. Przyszłość nie tak daleką, bo najbliższe spotkanie gramy już dziś w Totolotek Pucharze Polski, a mierzyć się będziemy z zespołem Hutnika Kraków.

Drużyna naszego rywala prezentuje ostatnio bardzo niestabilną formę: z ostatnich pięciu meczów wygrali dwa, jedno spotkanie zremisowali a dwa przegrali. Co ważniejsze, strzelili w nich 7 bramek a stracili aż 11, co daje ponad 2 stracone bramki na mecz. Taka postawa defensywy daje nadzieję na grad goli w meczu, chociaż oczywiście nie należy lekceważyć przeciwnika i podejść do niego z należnym szacunkiem. Najskuteczniejszym zawodnikiem naszego przeciwnika jest Krzysztof Świątek, który zdobył już 6 bramek w 9 meczach w tym sezonie, więc krycie tego zawodnika będzie kluczem do zachowania czystego konta.

Dotychczas z Hutnikiem graliśmy 32 razy. 14 wygrywaliśmy, 9 remisowaliśmy i 9 przegraliśmy. Bilans bramkowy także jest korzystny dla nas ponieważ strzeliliśmy Hutnikowi 37 goli tracąc 31. Ostatni mecz zagraliśmy ze sobą w III lidze grupie IV w sezonie 2007/2008. Na Suchych Stawach wygraliśmy 2:1 natomiast przy Wyspiańskiego padł remis 2:2 co bezpośrednio przyczyniło się do spadku do IV ligi po reformie ligi.

Według bukmacherów zdecydowanym faworytem tego meczu jest Resovia, mamy więc nadzieję, że nasi zawodnicy udowodnią to na boisku, na którym nad zachowaniem porządku będzie czuwał Paweł Dziopak y Tych, a jego asystentami będą Bartłomiej Lekki oraz Marcin Kasprzyk.

Mamy nadzieję, że czeka nas dobry meczzakończony zwycięstwem. Do boju Sovia!