Trenerzy po meczu Apklan Resovia – Bytovia

Myślę, że w Stargardzie, jak będzie taka potrzeba, to zmiennicy wejdą dużo szybciej, tym bardziej, ze Gancarczyk czy Dziubiński powinni utrzymać jakość, a wręcz na zmęczonego rywala, być dodatnią wartością

Panie Trenerze, jak to jest z tą szeroką i wyrównaną kadrą. Bez wątpienia był to ciężki i bardzo wymagający mecz, do tego graliśmy chyba tym składem, który wyszedł na Wejherowo 4 dni wcześniej. Nie ma cudów, z czasem zaczynało brakować sił, a do zmian doszło bardzo późno. W zasadzie to była jedna Dziubiński za Swiderskiego, pozostałe miały raczej na celu tylko zabranie czasu (okolice 85’+). Uznał Pan, że obecni na boisku mimo zmęczenia wciąż wnoszą więcej do zespołu? A jeśli mamy jednak równorzędnych zmienników, to dlaczego nie weszli wcześniej? Tego zabrakło mi wczoraj i tego zabrakło mi również w Siedlcach. Wydaje mi się, że mimo bardzo późnego wejścia, Adamski zdążył zaznaczyć swoją obecność i wprowadził sporo świeżości do gry. Bardzo fajne zmiany chłopaki dały w Wejherowie wchodząc odpowiednio wcześnie.Przyznam, że nie rozumiem wczorajszych decyzji w tej kwestii. Pozdrawiam.