Do meczu z Widzewem Łódź zostało dwa dni. Mecz, który elektryzuje cały piłkarski Rzeszów wzbudza wielkie zainteresowanie wśród kibiców. Wychodząc na przeciw oczekiwaniom informujemy, iż w czwartek i piątek będą odbywać się sprzedaże poranne oraz sprzedaże wieczorne. Poniżej harmonogram godzinowy:
- czwartek, 14 marca (9:00 – 14:00 oraz 17:30 – 19:00)
- piątek, 15 marca (9:00 – 19:00)
W przypadku nie wykorzystania całej puli biletów w przedsprzedaży kasy biletowe od al. Powstańców Warszawy w dniu meczu będą otwarte od godziny 13:00 (na dwie godziny przed rozpoczęciem meczu).
MECZ APKLAN RESOVIA – WIDZEW ŁÓDŹ, CZYLI EGZAMIN DLA WSZYSTKICH!
Dość nieoczekiwanie, bo ta konfrontacja nie decyduje jeszcze o czymkolwiek, (aczkolwiek jest ważna dla bieżących rozgrywek), sobotnie spotkanie na stadionie Miejskim w Rzeszowie, zapowiada się jako spore wydarzenie sportowe! Bilety rozchodzą się, jak ciepłe bułeczki, co z pewnością cieszy działaczy drużyny biało-czerwonych „Pasiaków” oraz prezydenta miasta zainteresowanego jak największą ilością widzów na stadionie przy ulicy Hetmańskiej podczas imprez sportowych. Jest to zapowiedź tego, co może być organizacyjnie wówczas, gdy Resovia grać będzie wyżej, jak piłkarska II liga! Najwięcej spokojny jestem o samą drużynę Szymona Grabowskiego, bo oni jak grać będą swoje, niesieni dopingiem ponad dwóch tysięcy oddanych kibiców, nie powinni mieć problemów nawet! z odniesieniem wysokiej wygranej! Do takiego optymizmu upoważnia chociażby obserwacja w telewizji dwóch dotychczasowych meczów, które rzeszowianie rozegrali z Górnikiem Łęczna i Elaną Toruń. Oczywiście, to jest piłka nożna i nikt nikomu wygranej nie może zagwarantować oraz nie da za darmo! Ale piłkarze wiedzą o co grają i przeciwko komu grają. Z pewnością zechcą wysoką wygraną odpłacić się za „przyjęcie” jakie w Łodzi otrzymali od Widzewa. Kibice z Łodzi złożyli zapotrzebowanie na 2,5. tysięcy biletów, ale otrzymają 1,025, bo tyle może ich się pomieścić w tzw. klatce od strony parkingu żużlowego. Już ten fakt świadczy o tym, jakie zadanie czekają w sobotę służby porządkowe i przede wszystkim policyjne naszego miasta. Trzeba także zadbać o bezpieczeństwo przemarszu spod Ratusza na stadion kibiców Resovii i oddzielić ich od miejscowych „pomocników” Widzewa. Ale, jak chce grać się wyżej, to trzeba już teraz wspiąć się na wyżyny organizacyjne. Zaapelowałem już do kibiców „Sovii”, aby nie dali się ponieść emocjom, bo kary za ewentualny brak porządku mogą być bardzo dotkliwe, a ich brak na następnych meczach ukochanej drużyny, może zaszkodzić podopiecznym trenera Szymona Grabowskiego w realizacji ambitnego planu. Innym kibicom, nie „szalikowcom” życzę ,aby udało im się zakupić „resztkę” dostępnych biletów na ten mecz. Spotkajmy się więc w dobrych nastrojach, w sobotę od godziny 15.00 (trzeba przyjść znacznie wcześniej!) i przeżyjmy prawdziwą piłkarską ucztę!
RESOVIO DO BOJU!!! NIE BĘDZIE NIKOGO Z FANÓW NAJSTARSZEJ DRUŻYNY PIŁKARSKIEJ, KTÓRY SZCZĘDZIŁ CI BĘDZIE GŁOŚNEGO, A PRZY TYM KULTURALNEGO DOPINGU!
„Nie pamiętam, czy była to miłość od pierwszego wejrzenia.
Dopingując drużynę o biało-czerwonych barwach,
wyznawałem miłość do rodzinnego miasta.
Dzięki temu RESOVIA była i jest Nieśmiertelna,
jak moje Miasto Rzeszów!”
(Z wiersza „Miłość od pierwszego wejrzenia”). .